Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących).
Duszek Strona Duszyczek i Duszków - Internetowa wspólnota pomocy i wsparcia duchowego. Rozmowy, wartości, intencje
DUSZKI.PL
a tak dokładnie to Duszyczki i Duszki (*) - czyli "Duszkowo" :-)
Dzisiaj jest: 2024-11-21 07:32:56 Aktualizacja dnia: 2024-10-27 09:32:05
Duszka
MiloscMilosc Gdy oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku - od 0 do 201 lat ;-)
[an error occurred while processing this directive]
Strona główna Teksty i inne Intencje Dla Gości Dla Duszków Poczta Duszków Kontakt i Info
Modlitewnik Archiwum Dodaj intencję Galeria i eKartki O Duszkach Forum Księga Gości
Rocznica 18 lat oficjalnego działania Duszków w dniu 01.11.2023 i 17 lat strony Duszki.pl! (*):-) Serdecznie zapraszamy!
UWAGA! Ten serwis, strona i podstrony mogą używać cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)!
p Różaniec pomaga być mocnymi w wierze, stałymi w miłości,
radosnymi i wytrwałymi w nadziei.
 Jan Paweł II
P


Różaniec jeszcze ciągle nie jest w naszym życiu tym, czym być ma, czym być powinien. Trzeba się modlić o dobre odmawianie Różańca, bo to jest łaska. Różaniec jest czymś tak ważnym – czego my nie wiemy – że gdyby ludzie choć w małej cząstce domyślali się tego, to by się modlili, żeby żyć po to, by mówić Różaniec. Gorąco o to byśmy się modlili!

Różaniec ma odrodzić świat. Różaniec ma połączyć otwartą ziemię z niebem i mieszkańców ziemi między sobą – jak wielkim ogniwem. Różaniec da największą nagrodę w niebie, a wielką pomoc i wdzięczność tym, którzy odmawiają go tu, na ziemi. Różaniec tam, gdzie jest odmawiany, przyciąga specjalną opiekę i szybką pomoc tych, co są w niebie.

Trzeba pamiętać, że chwile na ziemi są drogie i żeby nie dać ich do worka złodziejowi. I trzeba być czujnym w modlitwie – wtedy łatwo będzie rozróżniać. I trzeba chcieć rozróżniać w każdej chwili; że to będzie łatwo, bo to jest łaska, a tamto jest pokusa; że to jest od Boga – a tamto od szatana. Wszystko to bowiem jest walką, a Różaniec zapewni zwycięstwo. Gdyby ludzie odmawiali Różaniec jak trzeba, nie popełnialiby tylu błędów.

Różaniec – to skarb nieba i ziemi.

Różaniec zawiera w sobie wszystko, co trzeba; gdy Matka Najświętsza wzywa do pokuty – to daje Różaniec. I nie żadną inną modlitwę tylko różańcową każe Matka Najświętsza się modlić.

Różaniec – to jest wyraźna, bez żadnej wątpliwości wola Matki Najświętszej, Jej prośba, Jej polecenie...

Różaniec uczy jak trzeba żyć.

Różaniec daje siły i łaski, by żyć jak trzeba.

Różaniec czyni krzywe ścieżki prostymi.

Różaniec zapewnia śmierć taką, jaka jest przejściem do nieba...

Różaniec – to jest niekończąca się nauka o doskonałościach Trójcy Przenajświętszej i Jej działaniu. Tak jak nie powinno się iść do pracy bez posiłku – jego brak ujawniłby się słabością fizyczną – tak nie można bez zmówienia Różańca myśleć o jakimkolwiek działaniu z powodzeniem. Różańcem nawiązuje się łączność z Trójcą Przenajświętszą...

P
autor: Duszyczka Migaweczka



Jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem. Przedziwna w swojej prostocie i głębi zarazem...
Sprawy osobiste, sprawy naszych bliźnich, tych, o których najbardziej się troszczymy.
W ten sposób, ta prosta modlitwa różańcowa pulsuje niejako życiem ludzkim...

/ Jan Paweł II /


Zwiążmy myśli, usta i dłonie nasze różańcem świętym,
napełnijmy domostwa i wioski nasze szeptem modlitewnych Pozdrowień maryjnych,
przekazując jedni drugim uporczywe wołanie: ,,Zdrowaś Maryjo" !
/ kard. Stefan Wyszyński /

Mury Jerycha nie runęły szybciej na dźwięk trąb Jozuego,
niż fałszywe nauki znikały po szczerej modlitwie różańcowej.
Sadzawka w Jerozolimie nie była tak lecznicza dla ran chorych na ciele,
jak różaniec jest lekarstwem dla chorych na duchu.

/ św. Alfons de Liguori /

Nie ma w życiu problemu, którego by nie można rozwiązać z pomocą różańca.
/ S. Łucja z Fatimy /


p
autor: Duszyczka Gosia L.

Październik to wspaniały czas, aby rozpocząć swoją przygodę z modlitwą różańcową. Biorąc do ręki różaniec możemy skupić się nie tylko na tajemnicach, ale również na koronce do Bożego Miłosierdzia jak również na odmawianiu Nowenny Pompejańskiej, gdzie właśnie przy nowennie kontemplujemy części różańca świętego.

Po ukazaniu się mojego świadectwa w dwumiesięczniku Któż jak Bóg (numer marzec – kwiecień 2/2011) napisał do mnie maila Rycerz Michała Archanioła, który szczerze polecał mi Nowennę Pompejańską. Wcześniej nie słyszałam o takiej nowennie, a więc jej nie znałam. Znalazłam w Internecie potrzebne informacje, wydrukowałam folder z modlitwą i pełna zapału rozpoczęłam modlitwę.

Odmawianie 3 części różańca zajmuje mi 1 godzinę. Wiadomo, że nikt nie zmusza mnie do modlitwy i zawsze można przerwać. Jednak silniejsze było przeświadczenie o tym, że Matka Jezusa, Maryja obiecała każdemu, kto odmówi tę nowennę udzieli potrzebnej łaski. Tak! to właśnie Jej obietnica sprawiła, że uwierzyłam i wytrwałam w modlitwie.

Pierwszą intencją była łaska o przebaczenie tym, którzy mnie skrzywdzili i tym, których ja skrzywdziłam. Łaskę otrzymałam zaraz po dwóch tygodniach odmawiania nowenny. Jednak skrupulatnie odmawiałam modlitwy, aby skończyć to co zaczęłam pomimo otrzymanej wcześniej łaski. Królowo Różańca Świętego – dziękuję Ci!

Drugą intencją była łaska nawrócenia mojego taty. Ach! Tak bardzo przeżyłam ten czas, ponieważ to ze mną zaczęło się coś dziać. W czasie trwania nowenny niemalże przez cały czas miałam wrażenie, że zdarzy się coś ważnego. Mój żołądek ze stresu skurczał się i rozluźniał. Myślałam, że oszaleję. Zawsze tak czułam się jak szłam do szkoły, kiedy w danym dniu miał odbyć się ważny egzamin lub miałam być wywołana przez nauczyciela do odpowiedzi. Potwornie nie lubiłam tego uczucia i codziennie molestowałam Boga pytaniem: „co to jest?”. Tak, to Bóg chciał, abym pozwoliła Mu działać w moim życiu. A ja chciałam, ale się bałam. Ha! Jak bardzo naiwnie to brzmi! Moje życie to było coś co znałam, a więc coś dla mnie bezpiecznego. A to co Bóg dla mnie przygotował było nieznane, dlatego tak bardzo się bałam. Na czas odmawiania nowenny stałam się Jonaszem. Chciałam zagłuszyć głos Boga, jednocześnie modląc się o łaskę dla taty.

W końcu nie wytrzymałam już uczucia coraz mocniejszego ściskania żołądka i tego stresu. Kiedy powiedziałam Bogu: „ TAK” – łuski spadły mi z oczu…

Tak bardzo płakałam. Tak głośno płakałam. Tak bardzo głośno płakałam przez 7 dni! Pan otworzył mi oczy i dał poznać prawdę o sobie. Poznałam jaka naprawdę jestem. Była u mnie w domu Marzena, która była świadkiem mojego prawdziwego otwarcia. Już nie pamiętam co do niej mówiłam, ale pamiętam jak wyglądała, kiedy słuchała mnie z otwartą buzią, a potem powiedziała: „chcesz mi powiedzieć, że cały czas miałaś maskę? O jejciu, ja ciebie tak naprawdę nie znam, dopiero teraz będę poznawać cię na nowo.”

Właśnie, spadła maska z którą żyłam przez 30 lat! A ja myślałam, że z tą maską się urodziłam! Nie mogłam w to uwierzyć! Skontaktowałam się z moim ojcem duchowym i poprosiłam o spowiedź i trochę dłuższą rozmowę. Ja przyszłam do spowiedzi i powiedziałam: „nie chcę płakać, nie chcę, żeby ojciec widział jak płaczę… wstydzę się płakać”. A on mi tylko powiedział: „nareszcie” . I żebym pamiętała, że najpierw łaski otrzymują ci, którzy się modlą za kogoś, a dopiero później ci drudzy. Ciekawe dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałam.

Potem poszłam do mojej siostry i opowiedziałam jej o wszystkim. A jaka jest prawda? Że moi rodzice nie nauczyli mnie okazywania uczuć. Nie mogłam płakać ponieważ rodziców to denerwowało. Jąkałam się, ale mama zakazała mi mówić jak miałam zamiar się jąkać. Miałam siedzieć cicho i najlepiej nigdy się nie odzywać (chyba, że zostanę o coś zapytana) i wykonywać wszystko co mi rodzice nakażą. Pamiętam, że jako dziecko ZAWSZE czułam, że coś jest nie tak, ale tłumiłam to ponieważ bezgranicznie ufałam moim rodzicom i robiłam wszystko co mi powiedzieli. Uczucie, że coś jest nie tak, nie odstępowało mnie przez 30 lat! Rodzice nie pozwalali okazywać uczuć! Ja miałam być perfekcyjna. Żadnego płaczu, żadnej radości, żadnego gniewu. Idealne dziecko.

W wieku dojrzewania zaczęłam się buntować, ale rodzice szybko doprowadzili mnie do porządku. Nie okazywali miłości, a ja o nią wiecznie zabiegałam. Nawet rozrabiałam, żeby rodzice zwrócili na mnie uwagę. Ach, i zwracali uwagę karząc i upokarzając do granic możliwości. Święcie wierzyłam, że na tym polega życie, a ja nie zasługuję na miłość.

Podczas nowenny doznałam łaski prawdy o sobie. Jak bardzo bolesna to była lekcja. W wieku 30 lat dowiedzieć się, że ma się uczucia! Że mogę płakać, że mogę się głośno śmiać, że mam prawo czuć gniew jeśli coś mnie zezłości, że mam prawo czuć sfrustrowanie, że mam prawo…

Ach, że w ogóle mogę czuć…

Moje związki z mężczyznami nigdy nie były udanie ponieważ ja nie pozwalałam siebie kochać. NIGDY NIE POZWALAŁAM SIEBIE KOCHAĆ, ponieważ wierzyłam, że ja nie zasługuję na miłość.

Obecnie jestem w trakcie nowenny, błagając Maryję o łaskę nawrócenia Darka…

Kochani, warto wziąć różaniec i przeżywać łaski wyproszone dla nas przez Maryję, Matkę Jezusa.


Duszka Madlen
P
autor: Duszyczka Gosia L.

Różaniec Duszków
W codziennym zabieganiu i zapracowaniu rzadko nas stać na odmawianie tego samego dnia wszystkich tajemnic różańca (chociaż wiem, że są osoby, które codziennie odmawiają wszystkie 20 tajemnic – cztery części). Jakiś czas temu w naszej Wspólnocie Duszków zaczęliśmy odmawiać tajemnice różańca, dzieląc je między siebie. Modliliśmy się w ten sposób, że dwie osoby przez cały miesiąc odmawiały tę samą tajemnicę Różańca – Rodzina Różańcowa odmawiała w ten sposób całą część. Obecnie pary – to małżeństwa, a pozostałe Duszki tworzą „trójki” i „czwórki”, regularnie się zmieniając.
Uważaliśmy i nadal uważam, że taka forma modlitwy wcale nie jest mniej skuteczna. W podobny sposób działają Grupy Żywego Różańca w różnych parafiach, kiedyś należałam do takiej grupy przy Archikatedrze Lwowskiej.
Odmówienie jednej dziesiątki różańca nie jest dla nikogo z nas kłopotliwe ani czasochłonne (oczywiście, niektórzy odmawiają całą część różańca, przynależną do dnia tygodnia). . Można tę modlitwę odmawiać w kościele, ale także w domu, w parku, w kolejce do lekarza – czyli tam, gdzie mamy chwilę dla siebie, Pana Boga i Maryi. Z pewnością, dobra będzie każda pora dnia. Nie uważam też, że Pan Bóg nie wysłuchuje tych modlitw – przeciwnie! Myślę, że dla Niego jest ważna każda modlitwa, byleby była wypowiadana szczerze i z ufnością.
Ktoś mógłby powiedzieć o nas – „ot, towarzystwo wzajemnej adoracji”. Nieprawda. Po pierwsze, nie wszystkie osoby (a jest nas aktualnie 15) są Duszkami. Do Rodziny Różańcowej należy także nasz podopieczny Andrzej, który duszkiem nie jest. Po drugie, oprócz modlitw za naszą wspólnotę praktykujemy modlitwę w różnych intencjach. Modlimy się w sprawach, ważnych w tym lub innym miesiącu – we wrześniu – za uczniów, w październiku i czerwcu – za studentów i wykładowców, w listopadzie – za zmarłych… Bogu i Maryi powierzamy też modlitwy, przydzielone do poszczególnych okresów roku liturgicznego. Modlimy się więc o dobre przeżycie okresu Adwentu, Wielkiego Postu, Okresu Wielkanocnego i o potrzebne łaski. Modlimy się za chorych (z naszych rodzin i nie tylko), o pokój na świecie i w Polsce, za małżeństwa i rodziny, za wypoczywających na wakacjach… Oczywiście, modlimy się za polityków i za ofiary wojen…
Mamy całkiem sporą grupę podopiecznych – osób, regularnie przesyłających nam intencje i często mających z nami kontakt, a także tych, którzy przesyłają nam prośby o modlitwę sporadycznie. Ich wszystkich też polecamy Maryi oraz Panu Jezusowi. Bez Ich pomocy nasze słowa byłyby zwykłą paplaniną i „klepaniem zdrowasiek”.
Tak naprawdę, modlitwa różańcowa jest źródłem, z którego można czerpać bez końca. Wierzymy, że Maryja nas wysłuchuje. I gdy bierzemy do ręki sznurek paciorków – z drewna, plastiku czy perełek – nie „odbębniamy” tej modlitwy, a bierzemy w ramiona wszystkich, których chcemy Maryi w niej polecić.
Gdyby ktoś chciał dołączyć do nas – zapraszamy! Rodzina Różańcowa Duszków jest otwarta dla wszystkich! Gdyby ktoś chciał zapytać o cokolwiek, zapraszam na stałą podstronę, poświęconą modlitwie różańcowej RÓŻANIEC DUSZKÓW
Publikowane są tam „przydziały” tajemnic oraz intencje, w których Rodzina Różańcowa modli się w tym lub innym miesiącu.
Królowo Różańca Świętego – módl się za nami!
Duszyczka Irenka
p
autor: Duszyczka Gosia L.

Nasze zycie Chrześcijanina od samego początku jest związane z kościołem.
Chrzest wyciska w nas pieczęć Jezusa, stajemy się dziećmi, On jest naszym Ojcem, który dba o swoje dzieci, kocha je. Nasza mamą jest Maryja.
Naszym domem jest Kościół święty, dom Boży budowany jest na fundamencie apostołów. Tak budowany ma swoje zwieńczenie, coś co go trzyma, jest
nim Jezus Chrystus.

Duszek Mikołaj

p Maryjo, w Tajemnicach Radosnych Różańca św. polecamy Ci matki oczekujące narodzin swojego dziecka, by przyjęły je z radością.
By w swoim dziecku zobaczyły małego Jezusa który nawiedza ich dom. Święta Rodzino z Nazaretu,
błogosław wszystkim Rodzinom, by panowała w nich wzajemną miłość i zgoda.
p Maryjo, w Tajemnicach Światła polecamy Ci kapłanów, by z godnością głosili Słowo Boże,
udzielali Sakramentów św. i przez sprawowanie Eucharysti zbliżali ludzi do Boga.
Chryste Najwyższy Kapłanie błogosław wszystkim kapłanom.
p Maryjo, w Tajemnicach Bolesnych polecamy Ci wszystkich chorych i cierpiących. Naucz ich iść za Twoim ukrzyżowanym Synem Jezusem w pokorze, naucz przyjmować z cierpliwością krzyż choroby i związanych z nią ograniczeń. Maryjo Uzdrowienie Chorych módl się za nami.
p Maryjo, w Tajemnicach Chwalebnych polecamy Ci wszystkich zmarłych. Niech Zmartwychwstanie Chrystusa otworzy im bramy nieba. Maryjo, Królowo Wniebowzięta wstawiaj się za zmarłymi u Miłosiernego Boga.





Duszyczka
Renata Ś.


KRÓLOWO RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO, MÓDL SIĘ ZA NAMI.

p
autor: Duszyczka Migaweczka


MAGIA WSPÓLNEJ MODLITWY
Pamiętam, bardzo dobrze, jak chodziłam na wspólną modlitwę różańcową do swojego kościoła parafialnego – nie sposób wymazać z serca tych pięknych przeżyć.
Razem ze mną chodziły moje koleżanki z bloku, w którym mieszkam od 4 roku życia. Dzieci w tym czasie gromadziły się wokół ołtarza i tam z różańcami w dłoniach, wspólnie z całą resztą wiernych,  modliły się.
Wszystko jest dla mnie teraz takie piękne, zachwycające, dostojne. Przychodził kapłan, zajmował miejsce dokładnie na środku kościoła, na klęczniku i zaczynał pełnić swoją posługę. Jeszcze nawet w tej chwili czuję zapach kadzidła – duszący, ale taki ciepły, ulatujący do samego Nieba i Maryi, która – tak sobie myślę – jest niesłychanie szczęśliwa, bo październik to „Jej miesiąc”, to do Niej zwracamy się w sposób szczególny, do Niej codziennie zwracają się setki osób, setki jej dzieci rozmawiają z mamą i ciągle, na nowo przeżywają czas z nią spędzony.
O przyśpieszone bicie serca przyprawiały mnie sytuacje, kiedy ksiądz kazał nam, dzieciom, podchodzić do mikrofonu, abyśmy sami poprowadzili dziesiątkę różańca – niesamowite emocje i taka duma, że się nam udał występ publiczny. Mikrofon onieśmiela, ale – kiedy już wypowie się pierwsze sylaby modlitwy – napięcie opada, pozostaje tylko radość, a gwar głosów, który słyszy się za plecami, jakoś tak wprowadza pokój do serca: magia, moim zdaniem, modlitwy wspólnej.
Dzisiaj już jestem dorosła, ale z napięciem czekam na moment, kiedy ksiądz zacznie śpiewaną dziesiątkę różańca. Kiedy śpiewam czuje coś takiego w sercu, czego nigdy nie czuje. Radość jest tak ogromna, że – gdyby tylko można było, to bym na pewno pękła.
Z poczuciem bezpieczeństwa i matczynym uściskiem kojarzy mi się pieśń na zakończenie różańca: „Skończone, nasze rozważania”. Bardzo lubiłam, i nadal lubię jej słuchać, jej delikatna muzyka koi wszystkie smutki, rozczarowania i każdy ból codzienności.
Kiedy rozpoczyna się październik, wraz ze spadającymi liśćmi z drzewa, zrzucane są  z Nieba zdroje łask, bo, choć nie zawsze dzieją się cuda i nie wszystko jest tak, jakby się tego chciało, to wspólna modlitwa cieszy serce i uspokaja, tak po prostu. Dla mnie to i tak dużo, ja to doceniam i wiele osób pewnie też.
Zachęcam Was do wspólnej modlitwy różańcowej, bo to najpiękniejszy dar Matki Bożej, za który nie jesteśmy w stanie podziękować. Na pewno wiele osób potrzebuje ukojenia, dajcie się więc Maryi pocieszyć.
Duszyczka Perełka (Sylwia Jaworska)



p
autor: Duszyczka Gosia L.


Królowo Różańca Świętego, uproś u Syna Łaskę zdrowia i pogody ducha wszystkim Seniorom. Otocz szczególną opieką tych, którzy są przykuci do łóżka i nieuleczalnie chory. Niech Twój Syn będzie im wsparciem, a umierających zaprowadzi do Domu Ojca.

Królowo Różańca Świętego, prosimy Cię za Janinę i Andrzeja Kuleszów, Rodziców Duszka Zbyszka. W dniu 15 października będą obchodzili 45. Rocznicę Ślubu. Obdarz Ich hojnymi łaskami, zdrowiem, radością, optymizmem i pogodą ducha. Niech Pan pozwoli doczekać kolejnych Jubileuszy

Królowo Różańca Świętego, wspieraj wszystkich studentów, a szczególnie Duszyczkę Anę, Kalinę i Perełkę. Daj młodym natchnienie do studiowania według własnych predyspozycji, a nie potrzeb rynku, a tym, którzy stają przed obroną dyplomu - światło Ducha Świętego na czas przygotowań i egzaminu

Królowo Różańca Świętego, prosimy Cię o opiekę nad Wykładowcami - zwłaszcza Duszyczką Olą i Duszkiem Zbyszkiem. Niech nowy rok akademicki, który się rozpoczyna, będzie radosną współpracą z młodym pokoleniem, czasem nowych odkryć naukowych i osiągnięć dydaktycznych

Królowo Różańca Świętego, prosimy Cię o to, by w dniu 9 października Polacy poszli i zagłosowali na odpowiadających im kandydatów. Otocz opieką kandydatów na posłów i senatorów, by myśleli przede wszystkim o dobru obywateli, a nie o procentach zdobytych głosów

Módlmy się we wszystkich intencjach, które zostały nam powierzone oraz za siebie nawzajem, o to, by Wspólnota Duszków "rosła w jakość" i rozwijała się.

Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!
Duszyczka Irenka

p

Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących).
Powrót na stronę główną      Info o stronie, kontakty, prawa autorskie itd.      Legalność materiałów i oprogramowania na stronie Duszki.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone (o ile nie zaznaczono inaczej) co do materiałów umieszczonych na stronie, podstronach, skrótach - zarówno jeśli chodzi o teksty, rysunki, muzykę, filmy - są one wytworem i własnością zespołu redakcyjnego Duszki.pl. Pozostałe materiały umieszczamy za zgodą ich twórców.
Warunki korzystania z materiałów na stronie Duszki.pl
Informacje o ochronie, przetwarzaniu danych osobowych, zapytania i zgloszenia
Ochrona danych osobowych na stronie Duszki.pl
Prywatne serwery Zbigniewa Kuleszy zjk.pl. Aktualny dostawca Internetu - Vectra.pl, Wszelkie prawa zastrzeżone. Zespół redakcyjny duszki.pl: redakcja@duszki.pl
W sprawie treści i działania strony oraz w sprawie funkcjonowania i udostępniania treści na serwerach duszki.pl - kontakt z administratorem: duszek@duszki.pl lub zjk7@wp.pl

Valid HTML 4.01 TransitionalValid XHTML 1.0 TransitionalPoprawny CSS!Poprawny CSS!

Copyright (c): Zbigniew Kulesza, Sieradz 2006-2024