Z całego świata – do Poznania

Letnia Szkoła Języka i Kultury Polskiej

Materiał Stanisław Durys

Opracowanie Irena Masalska

W dniu 31 lipca w Poznaniu odbyło się oficjalne otwarcie Letniej Szkoły Języka i Kultury Polskiej. Zorganizowały ją Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” oraz Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ceremonia otwarcia odbywała się na Sali Lubrańskiego w Collegium Maius. Przed rozpoczęciem ceremonii studenci zostali otoczeni przez dziennikarzy. Ze słowami powitania do uczestników Szkoły zwrócił się rektor UAM, prof. dr hab. Marek Kręglewski.

Poznańskie pomniki, piękny teatr, muzea, wspaniała katedra, starożytny Ratusz oraz wiele kościołów przyciągają turystów z różnych krajów.

W tym roku do Poznania do Szkoły Letniej przyjechało ok. 80 uczestników z różnych państw: USA, Niemiec, Brazylii, Iranu, Japonii, Włoch, Rumunii, Bułgarii, Białorusi, Ukrainy, Rosji. Każdy miał swój cel pobytu w Szkole Letniej i w ogóle w Polsce: ktoś miał polskie korzenie, komuś podobały się kultura i historia Polski, ktoś będzie na UAM studiował od października.

Z Ukrainy zaproszono Polski Zespół Pieśni i Tańca „Lwowiacy” – Lwowską Miejską Dziecięco-Młodzieżową Organizację Społeczną pod kierunkiem Stanisława Durysa. Kadra Zespołu miała zajęcia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, młodzież zaś miała odddzielne szkolenia. Wyjechała po nich w teren – dla odpoczynku i rekreacji, by zebrać siły i ducha do dalszej pracy. Z nami byli też przedstawiciele organizacji polskich z Borysławia, Symferopola. Ługańska, Charkowa, Odessy, Pryłuk i Zaporoża.

Po przyjeździe studenci Szkoły Letniej zostali zakwaterowani w Domu Studenckim „Jowita”, gdzie w pokojach ulokowano osoby tej samej narodowości. Po spotkaniu informacyjnym uczestnicy zapoznali się z programem Szkoły Letniej. Był on bardzo nasycony i obejmował lektoraty, wykłady, program turystyczny.

Pierwszego dnia pobytu uczestnicy, których wiedza z języka polskiego była na poziomie średniozaawansowanym i zaawansowanym, pisali test. Ze studentami, mającymi wiedzę na poziomie początkujących, została przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna. Na podstawie testu uczestnicy zostali podzieleni na 7 grup.

Jak widzą Polskę?

„Po polsku” – pismo, wydawane i redagowane przez studentów tegorocznej Szkoły, umieściło wypowiedzi Polaków z Ukrainy. Opinie dotyczą ich spojrzenia na Polskę i Polaków:

Uprzejmi i życzliwi

Polacy są bardzo uprzejmi i życzliwi. W odróżnieniu od lwowiaków, prościej się ubierają, przestrzegają reguł ruchu drogowego. W odróżnieniu od Amerykanów, są bardziej zakłopotani. W Polsce jest bardzo dużo uczelni o profilu humanistycznym, jest wielu ekonomistów i prawników. To powstrzymuje rozwój Polski w kierunku uprzemysłowienia. Na przykład, w Przemyślu nie ma żadnej wyższej szkoły technicznej. W Sejmie polskim jest mało naukowców i specjalistów (Roman Kaźmirowicz)

Garstka dorobkiewiczów

Ponad połowa obywateli polskich jest postrzegana przeze mnie jako ludzie zabiegani, zapracowani, nie mający czasu dla swej rodziny. Inna część rodaków – to osoby, zmuszone wyjechać do pracy za granicę. Pozostali – to garstka dorobkiewiczów – nowobogackich, którzy nie dbają o nic(Stanisław Durys)

Nie widziałam ponurych twarzy

Od czasu swego przyjazdu do Poznania patrzę na Polaków na ulicy, na uczelni i w innych miejscach, gdzie bywam. Obserwuję zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Chociaż są zapracowani i zmęczeni, ponurych twarzy nie widziałam. Zauważyłam, że kobiety młode i starsze nie chodzą w obuwiu na wysokich obcasach, może tak lepiej, bo mniej się człowiek męczy. Młodzież zachowuje się swobodniej, niż u nas we Lwowie. Ale to jest ogólne wrażenie. Są też wyjątki. Ludzie, do których się zwracałam, pytając ich o cokolwiek na ulicy, na ogół są grzeczni i zawsze odpowiadają na wszystkie pytania. Polacy są ubrani bardzo skromnie i na ulicach widać mniej dużych samochodów, niż we Lwowie. Może są bardziej praktyczni. Na ulicy jest dość czysto i ludzie nie biegną na czerwonym świetle. Sklepy są dobrze zaopatrzone, zarówno w artykuły spożywcze, jak i przedmioty użytku codziennego. Mam ogólne wrażenie, że Polacy są kulturalni (Irena Kropiowska)

Szalone tempo

Wszystko się kręci w szalonym tempie. Ludzie biegną, lecą, żeby się nie spóźnić do pracy, zdążyć załatwić swoje sprawy, komuś przyjśćz pomocą. W tym ciągłym wirze nie zapominają o swoim wyglądzie. Kobiety i mężczyźni w Polsce chodzą zadbani, większość chodzi w jasnych, pastelowych ubraniach. Mają czas na pójście do kina, do teatru, na działkę. Umieją zorganizować sobie dni, wolne od pracy, wyjeżdżają za granicę, by coś zobaczyć i zapoznać się z inną kulturą.

Obok opinii Polaków z Ukrainy została też przytoczona opinia rodowitego Japończyka, Sakamoto Takenobu:

Jedzenie w Polsce

Od czasu, kiedy przyjechałem do Polski, spędziłem tu tydzień. Teraz mieszkam w akademiku i jadam w stołówce. Dla mnie jest jeden mały problem. To jedzenie. Co rano wszyscy mieszkańcy akademika idą do stołówki. Jest już gotowe śniadanie. Jednak każde śniadanie wydaje mi się zupełnie takie samo. Nie ma żadnego urozmaicenia. Jest chleb, szynka, masło i kilka rodzajów serów. Są też warzywa, ale tylko pomidory i ogórki, nie ma innych. Myślę, że wszystke inne warzywa są gdzieś ukryte... Nauczyłem się już z podręcznika nazw mnóswa warzyw: seler, sałata, por, cebula, rzodkiewka, marchew, dynia ipt. Gdzie one są? W ciągu tygodnia pobytu w Polsce zjadłem więcej pomidorów i ogórków, niż jadam przez pół roku w Japnii.

Obiad jest świetny. Lubię polski obiad. Jest też dużo ziemniaków. Wydaje mi się, że Polacy bardzo lubią ziemniaki. Według mnie, ziemniaki polskie są lepsze od japońskich.

Kolacja też jest monotonna. Codziennie jada się prawie to samo. Sery, ziemniaki, pomidory, ogórki, pieczywo. Nie ma owoców.

Myślę, że Polacy spożywają za dużo nabiału i za dużo tłuszczów. To może doprowadzić do chorób wieku podeszłego. Myślę, że w Polsce istnieje problem nadciśnienia i cukrzycy.

Nie wiem o przeciętnej długości życia Polaków. Średnia długość życia Japończyka – to 80 lat. Czy to jest z powodu jedzenia?

My, Japończycy, jadamy więcej ryb, więcej warzyw i mniej mięsa. Ogólnie też zjadamy mniej, niż Polacy. Jeżeli Polacy chcą żyć dłużej, radziłbym im jeść więcej warzyw i mniej mięsa.

Kącik poetycki

W Szkole działał też Kącik Poetycki. Słuchacze pisali w różnych stylach, także w japońskim stylu haiku (trójwierszem). Oto wiersze autorów z Ukrainy:

spałam i śniłam

leciałam płynąc w dal

szczęśliwa wciąż

Amalia Hunkiewicz

Poznań, wakacje

Uczymy się polskiego,

Pani jest super

Wiesława Ryglan

Poranek wstaje

ćwiczę swe mięśnie i duszę

Idę podbijać świat

Roman Kaźmirowicz

 

Wielka trwoga

Świat brnie w nieznane

Co będzie z wszechświatem

 

Dziewczyno kobieto

Czy wiesz co cię czeka

Przyszłość to zgaga

Mężczyzno znany

Spójrz wstecz i rób na opak

Będziesz wzniessiony

Stanisław Durys

 

I nie tylko trójwierszem:

 

Patrzę przez okno i widzę ludzi

Którzy współtworzą i gdzieś wędrują

Jestem w pokoju i wciąż kombinuję

Jak dzień zaplanować, żeby im przysłużyć

Modlę się Bogu i z Nim koryguję

Jak świat ten miłować i wszystkich ludzi

Ja przypomniam że jestem człowiekiem

Którego miłuje Pan Bóg od wieku

Wychodzę z pokoju i gram swą rolę

Ku dobru świata i ludzkiego rozwoju

Chcę żeby było więcej już dobra

I mam nadzieję, że będzie mniej zła

„Bądź więc szczęśliwy i śmiej się obficie,

to ci poprawi i ułatwi życie”.

 

Oleg i Roman Kaźmirowicze

A to Polska właśnie...

A oto jakie skojarzenia wywoływało u słuchaczy z różnych krajów słowo „Polska”:

Orzeł Biały; Ojczyzno ukochana, kraj pochodzenia moich pradziadków, Ojczyzna mojej Matki i mego Ojca, babcia; patrioci, bohaterowie, wspaniali ludzie, którzy przez wszystkie wieki walczyli o wolność kraju, wolność i pragnienie podróży, kraj, gdzie ludzie mają dobre wartości; kościoły i religijniść; brukowane drogi, wysokie dawne budynki, gotyckie kościoły, czerwone dachy, zamki i dwory polskie, zabytki, kultura polska i kultura ludowa, ogrody za miastem; Jan Paweł II, papież, M. Kopernik, J. Kochanowski, Sz. Szymonowic, A. Mickiewicz, J. Słowacki, W. Reymont, J. Piłsudski, F. Chopin; piękne kobiety, dziewczyny, ładne panie, otwarci ludzie, chłopaki o jasnych włosach i oczach; humor; zupy grzybowe, bigos, kiełbasa, szynka, pomidory, ogórki, pyszne grzyby, świetne jedzenie w akademiku, piwo.

Na zakończenie zajęć Szkoły wszyscy uczestnicy ponownie pisali test kwalifikacyjny, każdy w swej grupie zaawansowania. Ponieważ lwowiacy byli głównie w grupie osób zaawansowanych, otrzymali Certyfikat Językowy na poziomie C2.

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Organizatorom z UAM i Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Oddział w Poznaniu, Pani Dyrektor Bożenie Ziębie za tak potrzebne nam szkolenie, w trakcie którego zdobyliśmy nową wiedzę o języku polskim i Polsce.

 

W widocznym miejscu, w ramce:

Studium

Języka Polskiego

dla Cudzoziemców UAM

Collegium Maius

ul. Fredry, 10, 61-701 Poznań

Tel./fax 48 61 829 45 16

www.schoolpl.amu.edu.pl

e-mail: schoolpl@amu.edu.pl

 


Wróć do strony głównej